Yaro


zadumka


ziemia otwiera bramy
od niej jesteśmy po niej stąpamy 
twardo
 
zwana życiem niebieska zawoła imię
z prochu obracamy się w proch
 
aniołowie prowadzą przez los
 
nie ważne pieniądze gdy życia braknie
pusto w portfelu  w niebie jedno ziarno
 
umieramy by się odrodzić



https://truml.com


print