Anna Maria


Siła


Oddaj mi wolność niszczenia
Skrępowaną tysiącami niepotrzebnych miast
Cywilizacja postawiła na wielkość
Nie wiem po co to wam
Uparcie wznosicie na nowo
Z gruzów rozszczepionych naturą
Mogę je zabrać
W jednym oddechu zamienić w pył
Przeorać ziemię na wskroś korytarzami pęknięć
Rozłupać ceglany kamienny mur
Wbić klin między was i czas
On mi pomoże
Nasyci atomiczny wiatr mocą rozkładu
Oddechem destrukcji
Będę żył w huku upadających ludzkich skał
Wyciem wściekłego szaleństwa pokażę ci siłę
Ty przy niej to proch
Ty przy niej to proch
Ty przy niej?!



https://truml.com


print