Yaro


piękni i mali


mali wolni 
jak mustangi w Arizonie
latem jak ryby
 całymi dniami w wodzie 
po lasach obozy
 noce w szałasach
jesienią tropiciele łosi
 wielcy łowcy
 
zamknięci w swoim małym świeci
koledzy z piaskownicy są najzdrowsi
 
przyjaźń połączyła nierozerwalne 
niepodzielne serca rozbiegani po świecie
ciągle w pogoni szukacze szczęścia i spokojnej nocy
 
mali wojownicy z małej wioski nad Rejką 
z łąk wielkich i duchów z lasu 
 
życie to bieg za piłką przez boisko
każdy gol każda przegrana ma sens
jak imię i nazwisko



https://truml.com


print