Sztelak Marcin


Inkarnacje



Gdy kalendarze zasną muśnięty słowem
już nie udźwignę. Spijając wszystkie zachłyśnięcia
spocznę poza strefą sztormów.
 
Może powróci twoje imię – kimkolwiek wtedy będziesz.
Wszystkie niespełnione obietnice zapisane na marginesie
aktu urodzenia ułożą się w ciąg liter:
 
Kropla wieczności waży więcej niż całe morze czasu.
W końcu zrozumiem, a później tylko cisza, cisza, cisza.



https://truml.com


print