deRuda


a ja... (1)


sadzam swoją osobę przy oknie
za nim chyba jesień
a przed nim oddech zaparował szybę
ostatnia mucha czyni schyłek lata
bucząc żałośnie

klakson

podrywa myśli rozlazłe
-podniesiony głos samochodów na drodze

a jeże tupią
a myszy skrobią
a echo się niesie



https://truml.com


print