Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny


Kolorowe rendez-vous


rodzicom Joanny Pawelskiej/Johy/
 
kiedy na przekór wojnie roztańczyły się zmysły
a ślubna dorożka ominęła łapanki
romantyczny matematyk
i szalona piękność z głosem primadonny
zahaczyli o skrawek nieba
 
ułożyli  bukiet z czterolistnej koniczyny
i snów których nie sposób wyjaśnić do końca
w  mieszkaniu unosił się zapach fiołków
skrzypiała podłoga w rytm angielskiego walca
 
gdy wirowali wyganiając kurz przez uchylone okna
znacząc śladami stóp czas przeszły i teraźniejszy
córki wpatrywały się w nich  jak w ruchome święto
wciąż randkowali a drobinki światła rozjaśniały skórę
prasowała dla niego żelazkiem bez duszy
a anioł skrzydłem łaskotał usta
kiedy choroba zniszczyła jej włosy
wyczarował fryzurę godną dłuta Fidiasza
 
odszedł  pierwszy
nie chciała kondolencji rozmów o nim cmentarza
żyła oczekując powrotu
 
ostatnie lata zmieniły ją w głaz
uśmiechnęła się dopiero
gdy pewnej czerwcowej niedzieli
porwał ją znowu do walca



https://truml.com


print