Marta M.


szkielety dnia


na wszelki wypadek
zostanę penelopą
czekanie łasi się do ud
bez gwarancji
kochania


w listach do ciebie
błogosławię drogi
bez powrotów
w zielonej sukience
bardziej błyszczą oczy
staranniej milkną usta
 
 
obiecany moulin rouge
rdzewieje w pamięci



https://truml.com


print