Jacek Sojan


twój czarny łabędź


dasz swoje jabłka ja marchewkę
będzie sałatka dla nas dwoje
twój czarny łabędź nas poniesie
w świat ekstaz na miłosne boje

wszystko ma dzisiaj jego skrzydła
to w jego krzyku dzień się rodzi
lećmy kochana w takie strony
gdzie z grzechem miłość się pogodzi

że naszym grzechem miłość nasza
Pan Bóg łaskawy trzeba wierzyć
z grzechów Bóg miłość wpierw wybacza
to On miłością świat wymierzył

wszak po to stworzył Bóg kobietę
aby mężczyznę oczarować
jej usta piersi biodra święte
po cóż łabędzia kryć czy chować



https://truml.com


print