Johny Gmatrix


uliczny krawężnik


może to nie wiersz ale jednak coś w tym jest
 
takie dziwne myśli mój umysł wymyślił
 
czy wiecie ilu ludzi wśród tłumu... krzyczy ?
nikt nie rozumie i nikt nie słyszy wśród 
wielkomiejskiego gwaru ulicy
i zadziwieni na rogu przystają i jak to gapie 
gapią się rozmyślają
nie nad tym co i dlaczego sie stało
lecz że zbyt mało krwi wyleciało
rządni sęsacji ciasno wokoło
i już brak miejsca na chodniku
tyle jest tłumu wśród zgiełku krzyku
wołającego o pomoc
 
i nikt nie słyszy
 
/gdzieś na chodniku13:50 16.09.2014. Johny Gmatrix/
 



https://truml.com


print