ks_hp


nikogo do popływania


Koryta wysuszone. Kanały, źródła wysuszone.

Ma dokąd dryfować pojedyncza kra - roztopy
brzmią teraz niefortunnie, jak stopy, które
wkładasz między kołdry. Odkrywam

znaczenia i tworzę związki. Nie byłem dobry
z chemii. Może geografia albo fizyka, kiedy
w przypływie odbijam i odbija mi. To księżyc,
a myślałem - latarnia.

Sztorm jest tylko chwilą wody w oceanie.



https://truml.com


print