Nieodgadniony


Łatwo


puściłem muzykę, wiesz?
teraz czekam na wenę
najlepsze w tym jest
że co pisać nie wiem

o, chyba przyszła
Ty w myślach, czas zacząć
głodne spojrzenia, żar
w żyłach, szyby zasłoń

może prócz luster
będziemy się mnożyć
w odbiciach szkła
wspólne szyje i włosy

potargane od wysiłku
odciśnięte opuszki, palce
wiruje ogień, wszystko
odbite w zwierciadle

jestem Twój, wiesz to
po co szukać drugich dłoni?
wsłuchaj się w brzmienie
spragnionych melodii

spocone oddechy, żarliwe
słowa, moje odbicie pośród
no i nie wiem, poszłaś
straciłem wenę, powróć

bo muzyka leci dalej
i rytm tęsknoty wybija
kogo szukasz, łatwo znajdź
nie podejmuj ryzyka



https://truml.com


print