Bazyliszek


dlaczego


znowu mnie budzisz
gdy śpią wszystkie jeziora
szuwary na inny bok
i mgła otwiera zaspane oczy
 
kazać rytmicznie oddychać
jeść pić czy tańczyć
 
słuchać codziennych kłótni
o tylko powiedziane słowo
 
i iść tam gdzie nie chcę
busy i tramwaje
przystankami donikąd
 
nic nie mów o kwiatach
pszczółkach i ptakach
 
daj mi wreszcie zasnąć
bez niechcianego budzika



https://truml.com


print