Piotr Syn Michała


wędrując w poszukiwaniu pastwisk XVII



pijany kolorami 
absyntu wina i burbonu
zaczynam chodzić po wodzie
jak piotr na cześć którego  
kolekcjonuję odłamki skały
 
nie potrafię pływać ale
w stanie upojenia nabieram odwagi
proszę o znaki – na ziemi
w powietrzu i wodzie
dające nadzieję na dotarcie do celu
 
to wycieczka w jedną stronę
samotna jak picie wódki do lustra
często równie żałosna
ale nic mocniejszego nigdy i
nigdzie nie dostanę
 
 
na miękkich nogach sprawdzam kolejne kałuże
chwiejnym wzrokiem wyławiam
co większe kamienie



https://truml.com


print