fortel


strefy zalewowe


                 „żywe są jedynie jej zielone oczy, 
                 jak porośnięty rzęsą opuszczony staw”
                                 
                                       Magdalena Gałkowska
 
 
 
składam się głównie z wody i tego co uszło
na sucho albo na niby. jeszcze nie odróżniam 
zwykłego kłucia w mostku na krok przed zapaścią
w podstępne wynurzenia, które mącą resztę.
 
w reszcie składam się z ciebie, chyba już na dobre
wyznaję jak grzechy, więcej nie pamiętam;
tylko czasem czuję w okolicy gardła
jak próbujesz wypłynąć z oczu, ust i wiersza.
 
niestety tak się składa, że mocno przesiąkam.
kiedy schodzę na dno wymachuję brzytwą
i czekam aż chwyci ta nieznośna pewność,
że to co nie zabiło, cały czas się wzmacnia.



https://truml.com


print