Sztelak Marcin


Kryptomateria



Druga strona strony pierwszej:
 
Numeracja snów, rodzą się na koniuszku
języka, obrzeżu łóżka.
Niepokalane.
 
Powietrze jak kryształ, gęste, coraz trudniej oddychać.
Drogi do wyboru, jak najbardziej rozstajne.
Kurz.
Skutek i przyczyna.
 
Pierwsza strona strony drugiej:
 
Pewne miejsce w statystykach, po przecinku.
Gruba, ciągła kreska, natrętne buczenie.
Powrót.
I niech będzie lekka,
in pace.



https://truml.com


print