hossa


Reszta to dodatki*


kiedy od rana nieracjonalnie
zakochaną zabiera stosina
to pręży się i naciąga dudka

zdziwiona że ma na chorągiewce
w czerwonej kiecce
uczepionego krasnoludka

a chichocze do niego sto światów
a w każdym płonie kosmiczny płomień
i wybucha
nieopisaną opowieścią

aż trzęsie się z nadmiaru przypiórko
biedactwo- omdlewają promienie
układając ostatkiem siły
na czystej kartce literek cienie

robi się wtedy gorąco niebezpiecznie
- a dajcież mu wody nim się doszczętnie spali
ten krasnoludek co wymiotuje stokrotkami



* porwane z komentarza Damiana Paradoksa



https://truml.com


print