Bazyliszek


Nieporozumienie


w domu wschodzącego słońca
nagły chłód i te czarne cienie
 
zasłaniają świat
już nie widzę nawet siebie
 
jakby rybak bez wędki
oczekuję aż tą rybę
 
wiem będę sam
 
bo wrony i kruki
przedziurawiły plecak
 
światu schowanych słów
 
które właśnie czyta
 
 
http://www.youtube.com/watch?v=wDlrRQ6Yzis



https://truml.com


print