sam53


nie rozmieniajmy ...


uwierzę w miłość gdy jej dotknę
gdy sama z siebie da się poznać
i z zaufaniem przyjdzie do mnie 
pragnąca cicha jeszcze głodna

dotyku dłoni i jednego
spojrzenia w pełne żaru oczy
które poniesie ją ku brzegom
w deszcz pocałunków - w jesień złotą

sama też się nie zaróżowi
i dziury w dachu nie załata
ucieszy kiedy słońce wschodzi
uśmiech zostawi wprost lub zamiast

nie rozmieniajmy jej na drobne
gdy rano z nami z łóżka wstanie
wiesz ile szczęścia kiedy co dzień
możemy razem zjeść śniadanie



https://truml.com


print