RENATA


***ŁAKNĘ


potrzebuję twoich dłoni
oczu i języka
potrzebuję żebyś mnie
dotykał

codzienna kawa 
do łóżka  
to za mało
nie ufam ci
bo pewnych chwil
zmienić już nie można

odbijasz się trójkątami
sknero
gdzie te bukiety z kwiatami

a wieczorem suche usta
ocierają o twoje
mówię przepraszam
po całym chaosie
patrz na mnie nie na inne
jestem
szatanicą
słoną łzą połówki



https://truml.com


print