sam53


zanim


promykiem słońca na firance
uśmiechem jeszcze ciut zaspanym
zaplatasz słowa nim noc zaśnie
budzisz do życia zakochanie

ostatnim wierszem z pamiętnika
pachnącym może ranną rosą
w ogromnych kwiatach słoneczników
które w ogrodach nam się złocą 

wysyłasz radość w kilku słowach
te najpiękniejsze jeszcze drzemią
czy w snach na zawsze muszą zostać 
najmilsza - obudź mnie jesienią



https://truml.com


print