Marta M.


sen nocy letniej


biała sukienka z metra cięta
czas osaczał gubiłam grosze
ojciec niebieski klęczał
czekał z winem
mszalnym


przerażał mnie brak
J'adore na mojej skórze
i usta które zbyt
miękko całowały
telefon wypadał z ręki
ale wciąż pisałam
obudź mnie
obudź mnie
obudź mnie



https://truml.com


print