Nieodgadniony


Skóra


Twoja skóra przyciąga
moje każde patrzenie
i choć nie spoglądam
jej widok zapiera eter

mój miękki dotyk
nieprzestannie pragnie
łechtać Cię delikatnie
skórę poznawać palcem

czas odpływa, a powietrze
przestaje oddychać powietrzem
wszystko jakby skończyło
ruchem się poruszać

teraz dokładnie słyszę
Twoją bliskość, Twoje oczy czuję
i gdyby moje ręce dłonie
ramion nie miały, to swawolnie

zwiedziłyby Twych punkty krocie
pagórki, wzgórki, piersi, plecy
pośladki, policzki, uda, usta
na skórze i pod Twoją, moje opuszki

w przypływie chwili
widzę Twój moment
on łączy się z moim
lecz to złudne, nic ocalone

nie wiem czy już uczucie
czy tylko fizyczny pociąg
bo gdy ten odjedzie
co nas uchroni przed nocą?



https://truml.com


print