Istar


głupia


najgorsza śmierć 
kiedy nikt nie umiera,  
a już go nie ma.

zakładasz zieloną koszulę,
marynarkę w zupełnym niestylu, 
wygodnie stare buty.
poznaję, odchodzisz.

i jak to w umieraniu bywa
nie odprowadzam cię na dworzec
nie pozwalasz mi się rozstać.

wrócę


ale tego już nie słychać
w żadnych myślach
jesteś z daleka
pewnie masz już bliskich
psa, kogoś do kochania
nie, nie mówię o miłości
nie jest kobietą, 
ani dzieckiem do zaopiekowania 
w ciągłym powtarzaniu
dobranoc, też cię kocham

najgorsza śmierć to ta
którą żyjesz



https://truml.com


print