bosonoga - Gabriela Bartnicka


Lapsus - drabble


Chamskie getto – marudziła babunia przy oględzinach
nowego miejsca. Miała rację.
Hej, lala, biust ci się wywala – dobiegały do Agaty zaczepki
niedomytych wyrostków.
Unikała ponurego osiedla i jego mieszkańców aż do czasu,
gdy stanęła oko w oko z najpiękniejszym uśmiechem.
Uśmiech mieszkał naprzeciwko. Gdy wychodziła na balkon,
był na wyciągniecie wzroku. Cóż z tego – traktował ją
jak powietrze.
Ale w dziewczynę jakby diabeł wstąpił! Pod nieobecność
rodziców zdejmowała okulary i tworząc na głowie
modne kukuryku, trenowała zalotne miny.
Pewnego popołudnia mama przedstawiła gości -
to pani Lesińska i jej córeczka, Kasia. Poznajcie się.
Boże! Obok nieznajomej stało bożyszcze Agaty!
Ubrane w sukienkę.



https://truml.com


print