sam53


wpół do szóstej


każdy ranek pachnie słodką tajemnicą 
każde słowo kwitnie magią przyszłych chwil 
wszystkie myśli nie od wczoraj głośno krzyczą 
sen pięknieje jeśli tylko w nim się śnisz 
  
słońce również uśmiechnięte na pogodę 
wiatr rozgonił szare chmury rannych mgieł 
i marzenia odnalazły swoją drogę 
sen pięknieje kiedy tylko z tobą śnię 
  
nawet kawa dziś smakuje znacznie lepiej 
wpół do szóstej jej aromat zbudził mnie 
świat wypiękniał tak cudownie jesteś wreszcie 
razem ze mną w nieskończonym jeszcze śnie



https://truml.com


print