Bazyliszek


Następny kubek kawy


brat się jednak nie urodził
pomiędzy bocianów wielu
marzenie umarło w poczęciu
 
boli lecz nie nie aż tak
 
następny kubek kawy
abym wreszcie odszedł
i następny na drogę
 
może to te jeziora
na rybę poczekaj
pływaj proszę jakbyś
miał po prostu skrzydła
 
wybacz mój smutek
bo tu bez słów
 
i ten Sopot tuż przy plaży
bo to nie dla mnie taka dziewczyna
 
siostra jakże czarne rozwiane
oczy jak najazd mongołów
tylko gdy się śmieje
widzę gdy otwiera drzwi
 
gdzie filiżanka na drogę
gdzie abym odszedł
 
proste rodzinne pytanie
 
kiedy mama aniołem
świat tak inny lecz
 
jakie skrzydła przywrócą
 
wczoraj
 
https://www.youtube.com/watch?v=qZmQXgTov34



https://truml.com


print