Sztelak Marcin


Plewy



Opowieść zaczyna się nocą,
dalej schematycznie
– utarte nieoznaczoności języka.
 
Otwarta kwestia doboru znaków
przystankowych. Na przykład:
Stop. Wysokie napięcie.
 
W zakończeniu dzień w pełni,
około południa, nuda, wiatr przewraca kartki
pamiętnika. Z całą precyzją liczb.
 
Puenta, epilog, kropka.
Później już nic.



https://truml.com


print