Krzysztof Lisiecki


Umieranie


              Śmierć zjawia się niespodzianie
                   nie zdołasz się schować
                 bacz byś zdążył się na nią
                     jakoś przygotować 

Do grobu idą ludzie 
wszyscy się boimy
odejścia traumą związani
czas życia pułapką

Przodkowie już odeszli
z naszej półki biora
czas zdać rachunek z życia
mieć to pod kontrolą

Tak wielu bliskich przyjaciół
wieczną idzie drogą
ile tych mogił jeszcze
nim twoją osobe ogarnie śmierci całun
dołączysz do wielu
zycia kurczowo nie trzymaj
odejdź przyjacielu

Wyroki nie zbadane
czs kazdemu inny
tak ci będzie u Niego
jak u ciebie innym.

                        K.eL.



https://truml.com


print