Yaro


DNO


na stole szklanka cichy brzęk
w butelkowe dno nabity jak ćwiek

niepełne szkło skroplone myśli
odchodzę w sen maniakalno psychodeliczny

obudzi wór problemów rosły jak dzień
ciężki wydłużony na dwa łokcie

umiarkowanych kilka słów
matko przytul do piersi syna

samotny na dnie jak list nabity w butelkę
zakorkowana treść ujrzała światło



https://truml.com


print