Czapski Tomasz


Uwierzyć w diabła


uwierzyć w diabła 
nie sztuka 
szczególnie kiedy naprzeciwko siedzi
w postaci bladej zarazem pięknej 
zmysłowej kobiety
zamawiam wino starym zwyczajem
wytrawne 
o smaku krwistej czerwieni
w takim momencie podpalam świece
zerkając przez gorąc płomieni
na środku stołu winogrona 
a przy nich cyrograf proszący o autograf
 
bez słowa dłonie zaplatasz
jak byś wiedziała że to koniec świata
po którym opadną skrzydła
mojego anioła stróża 
oddaję co we mnie zostało
bez zbędnych pytań
to nie mało
jedna kolacja zakończona śniadaniem
kąpiel w bursztynowej pianie
a jutro rachunek…
 
…wiesz 
to nie takie proste
kiedy budzisz się a obok ciebie leży samotność
kiedy próbujesz nawiązać kontakt z radiem 
i samym sobą
w pościeli pachnącej ultrafioletem...
 
...po tobie...
 
długa kąpiel
i zapomnienie



https://truml.com


print