zuzanna809


Biegnąca z wilkami *



wiem
odrąbano ci ręce
za karę że były czyste od łez
 
wiem
 
uciekasz samotnie
ukryta w sadzie
rozpaczliwie czekasz
 
aż litościwa gałąź gruszy
nachyli owoc
do złaknionych ust
 
uwierz
 
twoje ręce były sztuczne
sytość zgłodniała
w cichym więzieniu iluzji
 
idą po ciebie wilki
lecz nie zrobią krzywdy
dadzą kły pazury i nauczą wyć
 
pobiegniecie dzikimi stepami
gdzie ofiarne ciało
pozostawi krzyże
 
i wyjdziesz na łąkę ciepłej sierści
by się narodzić
 
 
 
*Clarissa Pinkola Estes



https://truml.com


print