Bazyliszek


Echo


zdejmij proszę buty
bo i tak nie wiemy dokąd
 
twój tato miał wypadek
a ja obiecałem zimę
 
wiesz to to echo twoich słów
to echo pośród nas
 
byłem nawet w tobie
bo wieczór tak chciał
czy pamiętasz boga
który obok spał
 
i to echo naszych słów
 
trucizna była płynna
jakby słodkie wino
 
kiedy zapadałem w sen
tam było echo naszych cichych
 
niedomówień



https://truml.com


print