kszak46


Kiedyś wiosną


Kiedyś byłam wiosną
-w szalony czas kochania-
nieśmiałością nabrzmiałego pąka 
który biel wspaniałą ożywiał
pełnią kwitnienia 

Kiedyś wiosną
twoim drzewem byłam
lecz wiatr mnie rozdarł od pnia
połamał cierpką gałąź zamiarów
pełną niedojrzałych owoców

Wiatr mi ciebie zabrał
porą kwitnienia, białą suknią
twoim drzewem byłam
dziką jabłonią
-już uschłam-



https://truml.com


print