Czapski Tomasz


Mówisz zostań


mówisz zostań
nieśmiało rozchylając szlafrok
kiedy opadł na podłogę...
 
rankiem zbudzony uwierzyłem 
że chodzenie nocą po niebie
nigdy się nie kończy
 
a ty spokojnie zapytałaś
czy było dobrze
podając zapach zaparzonego wschodu
 
...nie odpowiedziałem
przytuliłem zaciągając się ustami
zaczynając dzień od zachodu



https://truml.com


print