cieslik lucyna


Jest na to sposób


na podwórku zawierucha szybko nie przestanie padać
znaleźć trzeba złoty środek zima przecież nie zagłada
bo co robić w taką porę mrozy tak szybko nie miną
kupić chrupek cały worek i herbatę pić z cytryną

trudno styczeń taka pora zima przecież tak być musi
znajdzie się jakieś zajęcie a jak nie nos do podusi
na podwórku zawierucha rezygnuję więc przechadzki
wyszłam trochę zmarzły ręce i za cienkie mam kozaczki

więc herbatkę piję sobie patrzę śnieg zasypał drogę
mróz maluje swe obrazy a mi się następna parzy
piękna pora choć zimnica i da do wiwatu czasem
że jest ja nie będę płakać i nikogo nie chcę straszyć



https://truml.com


print