copelza


szalona


pienista furiatka
kamieniami trąca
to burzyną ścieka
górska rzeka rwąca

na łeb jak wariatka
na szyję wisielca
rozerwała klatkę
i wpadła do serca

zamarła zastygła
w zakola zapadła
górska rzeka rwąca
w końcu mnie dopadła



https://truml.com


print