Bazyliszek


W fotelu wygodnie


kiedy myślę o starości
zamykam okna książki
bo tylko ulice lub historie
 
kiedy myślę o starości
widzę anieli uśmiech i chabry
śpiew ptaków kiedy nie umiałaś kaczek
 
a jezioro tak wielkie przecie
miałaś sukienkę i te warkocze
 
jutro nam nie istniało
było tylko dziś
 
jadą tramwaje och jadą
zaliczając każdy przystanek
 
spójrz kochana
a ten zatrzymał się tu



https://truml.com


print