sam53


to nie jest wcale takie proste


ponad przestrzenią niedomówień
czas zwija w kłębek nasze myśli
jesteś na wyciągnięcie ręki
lecz mogę ciebie tylko wyśnić

dojrzałą wiśnią na gałęzi
zwieszoną gdzieś na czubku drzewa
melodią serca która dręczy
póki jej dla mnie nie wyśpiewasz

jesteś łaknieniem w niedosycie
jak nieskończony sen nad ranem
gdy nawet nie wiem co jest milsze
pragnienie ciebie czy kochanie



https://truml.com


print