Mirosław Ostrycharz


* * *


Nie spotykam już ciebie, ale znów  powraca
krajobraz pełen wspomnień. W dzień bladoniebieski
nad stawem krzywa wierzba we mgle się zatraca,
gdy przemierzam spacerów naszych puste ścieżki.
 
Chociaż dziś się w pamięci plączą i inaczą,
i to, co było proste, tłumaczą zawile,
to wciąż we mnie są żywe - myśli, sny i chwile,
chwile, które dla ciebie pewnie mało znaczą.



https://truml.com


print