Hania


znalazłam


szukałam cię wśród fal
i na wiosennej łące
wołałam z echem w lesie
siedziałeś cichuteńko

bo stałeś się świetlikiem
co w lipcu jest latarnią
dla zagubionych świerszczy
i zakochanych ptaków

robaczku świętojański
co jak iskra

błyszczysz w trawie
nie znikaj
bo nie wiem
czy drugi raz
cię znajdę 



https://truml.com


print