Istar


samorodek


wieczory bez ciebie nie są już takie smutne.
wino nie mniej czerwone, noc coraz rzadziej
zapowiada  się  niepokojem.  drży płomień
a świeca nadal płonie. na nic tyle skrzydeł
nad głowami poetów. ciem, jakby w świetle
trwało życie i wiodło się dobrze, każdemu.



https://truml.com


print