Jaro


Po drodze


zostawiamy za sobą
błękit w podcieniach parkowej alei 
przytulone wzgórze z widokiem na rzekę
ze słońcem przenikającym twarze
 
zielono nam z dotykiem na ustach
wtedy od słów wolimy spojrzenia
najbliższe zagubione w ciemności
jaskółki szukające gniazda w splecionych dłoniach

później już dalej



https://truml.com


print