Emma B.


bukiety na codzień i od święta


pochyliły głowy w wazonie
zasłoniły twarze pomiętymi płatkami
zbrązowiałe liście opadły na brzeg
nie doszukasz się piękna
ktoś je wyrzuci za chwilę
zrobi miejsce następnym

twoje róże nie więdną
zamierają zasuszone w barwnym zielniku uczuć
rok po roku dokładam czerwone mercedesy
zdmuchuję kurz z tych pierwszych
masz wspaniałą pamięć do kolorów



https://truml.com


print