Marcin Kowalik


„pamięć teraźniejszości”



Spójrz na porośnięte sierścią domy
i kwieciem przystrojone ogniska,
nie lękaj się trumien otwartych...
to jest nasz czas i chwila naszego istnienia.
Gwiazdy zasychają na ciałach motyli
pejzaże zwierzęcych ogrodów wonieją
piżmem i ambrą...
to jest nasz świat i świat naszej młodości.
Spójrz na skropione łzą niebo
i poczuj wilgotność ziemi
stąpaj krucho łąkami z betonu...
to nasz raj obiecany i chwila
spokojnej starości.
Tęcze spoglądają nieśmiało, a światła
jak nigdy w przeszłości
mnożą się piękna szarością...
to tak wyczekiwane jutro i pora na umieranie.



https://truml.com


print