Bazyliszek


Łobuzowy tomik


Tam w dolinkowym lesie wyrosło drzewo
które zawsze w tańce z wiatrami
było słońce i zielone listki
potem nagle kolorowe
w locie opowiadały bajki
dzieci podchodziły i słuchały
każde słowo w notesikach
 
Wiktoria Gałązka miała pióro
i dźwiedź zapadł w sen
dzieci przytulały drzewo
które im szeptało
 
dzieci dzieci dzieci
kochane dzieci
 
chciały mieć tomik
tomik liści co na drzewach
 
przyleciał straszny smok
buchnął wielkim ogniem
popatrzył na drzewa liście
popatrzył na łobuzów wielu
 
bucham ogniem
aby z tej stali
 
tomik powstał



https://truml.com


print