cieslik lucyna


Bilans pięćdziesięciolatki


przebrzmiałe echo dawnych lat
odbija się w mej świadomości
robię więc bilans zysków i strat
wśród smutku szczęścia radości

podliczam chwile dobre i złe
jest trochę tej arytmetyki
czasem po cichu uronię łzę
analizując życiowe wyniki

żal serce do bólu ściska
za tym co już utraciłam
a wspomnień cała walizka
jest czasami niemiła

proste drogi i kręte wiraże
szlaki wydeptane z trudem
co będzie dalej życie pokaże
ono jest takim cudem

pytania rodzą się w głowie
co jest mi jeszcze dane
lecz najważniejsze jest zdrowie
i twarze najbliższych kochane



https://truml.com


print