patryklgn


Przeszłość



Pragnąłem Cię
Jak roślina wody
Pragnąłem innych
Tak podobnie, ale inaczej
 
Wszystko we wszystkim
Stoczyło się  w dół
Stos niedopowiedzianych słów
Wyniszcza mnie, ale też i Ciebie
 
Pustka, tłok myśli mnie przygniata
Czy lepiej by było być samym?
Miłość tak nieogarnięta jest
A inni są ranieni przeze mnie jak cierń
 
Wspomnień nie umiem pożegnać
Bo wracają niczym bumerang
Są wciąż żywe, za żywe
Lecz zostawię Ciebie
Oraz tą smutną opowieść o nas



https://truml.com


print