Istar


manekin w skórze



pofarbować włosy, udekorować ciało 


cisza jak kiedy babka zwijała w kłąb
górę wełny - zanim wspiełam się na
szczyt kończyła wieść o miłości

wygrzebuję zza lustra starą szminkę
czerwień róż z bukietu uschłych
nie pozwoliła zachować źdźbła
mówiła to nieszczęście, nieszczęście

i tak odbył się ślub, a spójrz
przebranie nie wygląda już
tak pięknie



https://truml.com


print