rafa grabiec


wtedy w podłogę


żyjąc wśród wskazówek pożegnań powitań godziny
drogi włosów małych liter światy
skrzypiące zamykaniem książek
liczone miłości od teraz

plamy pocałunków wytarte w liście
jeśnienie pierwszych komunii zimne ognie
w oczach nieużywane spadochrony

tam skąd zawracają wiatry
toczą się kamienie myśli te
nienazwane  i te zapomniane



https://truml.com


print