Istar


czy ty jesteś normalny (a)


gdyby był mój, tu wszędzie, wypełniał
dom niczym zapach bulgoczącego rosołu 
przybrałabym postać, obeszła stół jak
rytuał, zdarła obrus i na blacie rozłożyła
czekając na ucztę

mówią że kiedy krew poza ciałem
nie krzepnie, przynosi w kropli cud, 

nieśmiertelny kruk, chociaż pod piórami chrząstki
jak u każdego. obsiada stare dachy, najdalej 
okien najbliżej ran. mówią, żeby zagoić ból. 
poza pamięcią.



https://truml.com


print